tości, sama bym ci powiedziała. Gdy mi tłumaczyła, że od ciebie

  • Latifa

tości, sama bym ci powiedziała. Gdy mi tłumaczyła, że od ciebie

21 May 2022 by Latifa

odeszła, bo zrobił się z ciebie zimny drań, nie potrafiłam jej uwierzyć. Teraz widzę, że miała rację. Richard czuł się tak, jakby Kat go spoliczkowała. - Andrea odeszła, bo nie umiała poradzić sobie z konse kwencjami wypadku. Chciała, żebym wyglądał i zachowywał się tak jak wcześniej. A to było i jest niemożliwe. - Wciągnął powietrze. - Znajdź mi kogoś innego. Skończył rozmowę bez pożegnania. Opadł na skórzany fotel i wyjrzał przez okno. Słońce próbowało przebić się przez chmury. Richard walczył ze wspomnieniami, nie chciał myśleć o wypadku, o rozdzierającym bólu, o reakcji Andrei, gdy zdjęto mu bandaże. Przerażenie. Odraza. Zawsze myślał, że żona będzie z nim przez całe życie. Był oszołomiony, gdy odeszła. Powinien był to przewidzieć. Nie chciała z nim spać, nie chciała go nawet dotknąć. Odsuwała się ze wstrętem za każdym razem, gdy wyciągał rękę w jej kierunku. Noc przed wypadkiem była ostatnią, gdy doświadczył czułej rozkoszy z kobietą. A teraz kobieta, koronowana na najpiękniejszą w całym stanie, była pod jego dachem. Nieważne, że jego wypadek zdarzył się kilka lat temu. On nadal swoim wyglądem mógłby wstrzymać ruch uliczny. Pukanie było tak ciche, że ledwie je usłyszał. - Panie Blackthorne... Coś mu ścisnęło żołądek na dźwięk jej głosu. Niemal ją za to nienawidził. -Mówiłem, że wezwę... -Rany, o ile pamiętam, moja praca ma polegać na opiece nad pana córką, a nie nad panem. Więc może pan sobie wzywać i żądać, czego pan chce, wasza lordowska mość... - Laura przypomniała mu warunki umowy. -Płacę pani pensję. -No i co z tego? Uniósł brew i spojrzał przez ramię w stronę drzwi. -Matka nie nauczyła pana, że to niegrzecznie przerywać? -A pani nie nauczyli w Departamencie Stanu dyplomacji? -Owszem, ale nie jesteśmy na obcym terytorium, więc nie może pan liczyć na immunitet dyplomatyczny. Walcząc z uśmiechem, Richard oparł głowę o zagłówek fotela -Czego pani chce? - zapytał pojednawczo. -O, pierwsze stadium negocjacji - stwierdziła z satysfakcją. - To, co jest w lodówce i zamrażarce, nie bardzo kwalifikuje się do kategorii „zdrowa dieta". Muszę zaplanować menu. - Doskonale. Niech pani zamówi wszystko, co potrzebne. Laura westchnęła i zwiesiła głowę. Cóż za trudny człowiek! Poruszyła tacą i pozwoliła, by piękna porcelana brzęknęła. - Słyszy pan? To zastawa. Z jedzeniem - powiedziała ku sząco. -Proszę zostawić tacę przed drzwiami. Zamrugała oczami z niedowierzaniem. -Słucham? -Na pewno pani słyszała, panno Cambridge. Drzwi nie są aż tak grube ani dźwiękoszczelne. -Ale najwyraźniej pana głowa jest.

Posted in: Bez kategorii Tagged: natasza urbańska wiek, eleni gdzie mieszka, natasza urbańska wiek,

Najczęściej czytane:

w tym czasie z dziewczynkami, a potem... Mogę zamieszkać w hotelu,

może gdzieś w pobliżu. Decyzja należy do ciebie, Sylwio. - Nie tylko do mnie - odrzekła cicho, ze smutkiem. - Muszę słuchać moich wnuczek. - Nie wiedziała, że tyle wysiłku będzie ją kosztowało ... [Read more...]

Tanner zapragnął poślubić kobietę, która nie tylko będzie

doskonale spełniać ciążące na niej oficjalne obowiązki, ale będzie kimś więcej niż tylko dobrą matką dla jego przyszłych dzieci. ... [Read more...]

Matthew jej nie powstrzymywał. - Przynajmniej raz, kurna, ma

rację, ty głupia krowo! - Oczywiście, że ma - wtórowała jej Zuzanna. - Proszę, Imo, posłuchaj! ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 cambridgedieta.waw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste