Rosę na przeszkodzie, że dziewczyna ma więcej praw do Luciena niż ona, ale to wszystko

  • Latifa

Rosę na przeszkodzie, że dziewczyna ma więcej praw do Luciena niż ona, ale to wszystko

21 May 2022 by Latifa

niewiele pomagało. Pożegnania odbyły się tak, jak przewidywała. Panna Delacroix płakała i groziła, że zamknie się w swoim pokoju. W końcu Alexandra musiała ją nastraszyć, że ze spuchniętą twarzą nie będzie mogła pokazać się na własnym przyjęciu. Pod nieobecność córki Fiona nawet nie udawała, że jest niepocieszona, ale przynajmniej życzyła jej powodzenia w Akademii Panny Grenville. Jeśli chodzi o Luciena, unikał jej przez cały wieczór i z samozaparciem odgrywał wobec gości rolę czarującego gospodarza. Kilka razy posłał jej chmurne spojrzenie i oddalał się pospiesznie, nim zdążyła zażądać wyjaśnień. Świetnie, powiedziała sobie, jutrzejszy wyjazd będzie łatwiejszy. Już miała po raz trzeci uciec do swojego pokoju, żeby się wypłakać, gdy nagle pojawił się u jej boku. - Chciałem ci zaproponować, żebyś dzisiaj spała w żółtym pokoju. Kazałem go przygotować, bo drzwi twojej sypialni spotkała drobna przygoda. - Dziękuję, milordzie. Niezgrabnie wyciągnął rękę. - Pożegnani się teraz. Rano już będzie czekała karoca. Zawiezie cię, dokądkolwiek sobie zażyczysz. Prosiłbym, żebyś wyjechała, zanim Rose wstanie, bo nie chcę słuchać jej szlochów. Skinęła głową i uścisnęła mu dłoń. Przez chwilę miała nadzieję, że porwie ją na ręce i zaniesie do swojego apartamentu, ale chyba w końcu przyswoił sobie jej lekcje. Ukłonił się i odszedł. Odprowadziła go wzrokiem, żałując, że okazała się taką dobrą nauczycielką. Fiona ze skrywaną radością obserwowała oficjalny uścisk rąk oraz ponure miny siostrzeńca i panny Gallant. Wolałabym, żeby lady Welkins przyszła na bal, ale i bez niej wszystko potoczyło się dobrze. Uczucie do guwernantki okazało się bodźcem znacznie skuteczniej popychającym Luciena do poślubienia Rose niż wszelkie intrygi. Właśnie skończył się ostatni walc wieczoru. Wicehrabia, któremu udało się zamówić ten taniec, zapewne przy wydatnej pomocy samej Rose, odprowadził ją do matki, otoczonej nowymi przyjaciółkami. - Żałuję, że stare nogi odmawiają mi posłuszeństwa, lordzie Beltonie - powiedziała pani Delacroix z uśmiechem. - Aż zazdroszczę tym młodym damom. - Chętnie bym panią zaprosił na parkiet. - Jest pan prawdziwym dżentelmenem, milordzie. Gdyby nie żałoba, zatańczyłabym z panem kadryla. - Poprawiła córce włosy. - Moja droga, przyniesiesz mi szklaneczkę ponczu? - Ja to zrobię, pani Delacroix - rzucił wicehrabia pospiesznie. Fiona chwyciła go za rękaw. - Nie trzeba, milordzie. Rose doskonale sobie poradzi. Córka posłała jej nachmurzone spojrzenie. - Zaraz wracam. - Urządziła pani wspaniałe przyjęcie, pani Delacroix. Rose jest wniebowzięta. - Zrobiłabym wszystko dla mojej ukochanej córki. Wicehrabia omiótł wzrokiem tłum gości. - O, tam jest Kilcairn. Proszę wybaczyć, ale muszę porozmawiać z pani siostrzeńcem. Dobrze, że go w porę zatrzymała. - Milordzie, zamierza pan poprosić Luciena o rękę Rose? Lord Belton spojrzał na nią zaskoczony, po czym się uśmiechnął i skinął głową. - Przejrzała mnie pani. Owszem, mam taki zamiar, ale od tygodnia nie mogę złapać hrabiego. Fiona zerknęła na Luciena i stwierdziła, że znajduje się w bezpiecznej odległości. - W takim razie, milordzie... Cóż, prosił mnie, żebym nic nie mówiła, ale sympatia, którą pana darzę, zmusza mnie do przerwania milczenia. Ellis zmarszczył czoło. - W jakiej sprawie? - Wie pan, jaki jest Lucien, jeśli chodzi... o bałamucenie ludzi.

Posted in: Bez kategorii Tagged: ed sheeran wziął ślub, menopauza jak długo trwa, natasza urbańska wiek,

Najczęściej czytane:

ale nienawidzę szpitali.

– Jak się tu dostałeś? – Znam pewnego detektywa z FBI. – To FBI też tu jest? – zdumiała się Lucy. ... [Read more...]

i potrafiła zaspokoić te oczekiwania podczas wypraw, które

przyciągały uwagę już podczas przeglądania folderów reklamowych. Ta umiejętność bardzo jej się przydała, gdy zaczęła pracować na własną rękę, a wielu waszyngtońskich klientów ... [Read more...]

niej.

Lucy podniosła się. – Rano. A teraz wszyscy pójdziemy pod prysznic. Ja pierwsza. Poczytaj sobie jakąś dobrą książkę, dobrze? ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 cambridgedieta.waw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste